Parę słów o zdolności kredytowej

Zanim bank podejmie decyzje o przyznaniu nam kredytu, zostanie dokładnie sprawdzona naszą zdolność kredytową. Zdolność kredytowa oznacza, że kredytobiorca będzie w stanie spłacić terminowo zaciągnięte zobowiązanie razem z umowny mi odsetkami. Kwestia ta uregulowana została ustawą o prawie bankowym z roku 1999. Co to znaczy, że ktoś ma wystarczającą zdolność kredytową, by np. dostać kredyt hipoteczny?

Przede wszystkim brane są pod uwagę zarobki wnioskodawcy – osoby o niewielkich dochodach, które umożliwiają im ledwie przeżycie, nie mają co marzyć o tym, że bank pozytywnie rozpatrzy ich wniosek. Banki nadal preferują kredytobiorców, którzy posiadają tradycyjna umowę o pracę na czas nieokreślony, jednak coraz częściej brane są pod uwagę zyski pochodzące z zawartych przez wnioskodawcę umów o dzieło lub umów zlecenia. W przypadku określania wysokości dochodów podstawowym warunkiem jest swego rodzaju ciągłość dochodów, ich powtarzalność.

 Kolejną istotną kwestią, kiedy wnioskujemy o kredyt, jest okres kredytowania. Osoby młodsze mogą pozwolić sobie w tym przypadku na jego wydłużenie, co wprawdzie podnosi finalnie koszty kredytu, jednak obniża wysokość pojedynczych rat. Zwykle banki ustalają maksymalny wiek kredytobiorcy w dniu spłaty kredytu hipotecznego – raczej nie przekracza on 65-70 lat. Zatem także wiek ma wpływ na to, w jaki sposób zostanie oceniona nasza zdolność kredytowa. Bo przecież może się okazać, ze osoba, której nie stać na to, by spłacić kredyt hipoteczny w ciągu 15 lat, może zrobić to bez problemu po rozłożeniu rat na 30 lat. Oczywiście dotyczy to tylko osób w odpowiednim wieku.

Podczas wyliczania naszej zdolności kredytowej bank bierze pod uwagę także wszystkie nasze obecne zobowiązania kredytowe – zarówno większe zadłużenia jak i używanie karty kredytowej czy spłata rat za jakiś sprzęt mogą zaważyć w tym przypadku na decyzji kredytowej banku. Dlatego też najlepiej byłoby spłacić wszystkie dotychczasowe zadłużenia, zanim wystąpimy o kredyt hipoteczny. Dobrze byłoby także pozbyć się karty kredytowej. A skoro mowa już o spłacie dotychczasowych zadłużeń, warto wspomnieć także o tym, że informacja z BIG, dotycząca naszej przeszłości kredytowej, także ma ogromne znaczenie, kiedy bank ustala, czy opłaca się pożyczyć nam pieniądze.

W tym miejscu warto nadmieni, że najlepiej byłoby, gdybyśmy mogli pochwalić się terminową spłatą jakichś zobowiązań. Wbrew pozorom wcale nie jest dobrze być osobą, która dotychczas nigdy nie pożyczała pieniędzy – w oczach banku osoba taka nie ma żadnej historii kredytowej, co od razu czyni ją bardziej ryzykownym kredytobiorcą. Warto zatem pomyśleć o tym, by przynajmniej na rok przed złożeniem wniosku o kredyty hipoteczny kupić coś na raty lub wziąć jakąś niewielką pożyczkę. Szybka spłata takich zobowiązań szybko podniesie naszą zdolność kredytową.

Kolejną kwestią, która na pewno zostanie wzięta pod uwagę, jest liczba osób na naszym utrzymaniu, standardowe  miesięczne wydatki na życie itd.  Jeśli chodzi o ten ostatni punkt, to brane są pod uwagę opłaty typu: czynsz, media itd.  Również zobowiązania w postaci dodatkowych polis ubezpieczeniowych należy zaliczyć w poczet stałych wydatków. Przy obliczaniu stałych wydatków bierze się pod uwagę bardzo często miejsce zamieszkania osoby, która występuje o kredyt. Nie da się zaprzeczyć przecież, że np. w Warszawie koszty utrzymania są znacznie większe niż na prowincji, co oznacza, że w stolicy trzeba się wykazać większą zdolnością kredytową (przede wszystkim wyższymi dochodami).

Zostaw komentarz