Spełnij swoje marzenia

Każdy z nas choć raz rozważał wzięcie kredytu. Wyjazd wakacyjny z rodziną, nowy telewizor, osiemnaste urodziny córki i jej wymarzone wielkie przyjęcie.

W dzisiejszym świecie na wszystko potrzebne są pieniądze. Najczęściej pieniądze te są potrzebne teraz, już, nie za dwa miesiące czy lata, jak na nie zapracujemy, jak je zarobimy. Chcąc cieszyć się życiem w momentach, w których chcemy się cieszyć, czasami konieczne jest dokonanie pożyczki, wzięcie kredytu. Dlaczego ludzie tak się tego boją?

Nasz świat jest źle urządzony, źle pomyślany. Przecież większość z nas chciałaby mieć pieniądze od razu, już teraz. To właśnie teraz ich potrzebujemy. Teraz, kiedy mamy energię, pomysły, chęć do działania. Teraz, teraz! Teraz, nie za dwa, pięć czy dziesięć lat. Przecież chcemy realizować nasze wspaniałe idee, cele, marzenia. Swoje i innych. Rodziny, przyjaciół, najbliższych. Nie wiemy, co nas czeka po śmierci. Cieszyć życiem musimy się zaraz, teraz, już. Teraz jest ten czas. Nasz czas.

Dlaczego więc pieniądze mamy mieć nie teraz, tylko kiedyś, później? Dlaczego korzystać z nich, sprawiając przy tym radość sobie i najbliższym mamy potem? Dlaczego nie teraz, tylko potem, potem, potem…? Przecież może już nie być „potem”. A może „potem” już nie będziemy chcieli czy też nie będziemy mogli zrealizować naszych fantastycznych zamierzeń. Dlaczego młody człowiek ma wynajmować mieszkanie i wciąż żyć u kogoś, a nie na swoim? Dlaczego nie ma sobie pomalować ścian w pokoju na kolor, jaki lubi najbardziej, kupić nowych garnków do kuchni czy zmienić dywan w przedpokoju? Dlaczego nie możemy sobie kupić najmodniejszych dżinsów z dobrego markowego sklepu, w których pewnie będziemy nie tylko wyglądać, ale przede wszystkim czuć się dużo lepiej czy też porządnych, wygodnych skórzanych włoskich i wreszcie drogich butów? Dlaczego, chcąc jeździć własnym samochodem, nieważne czy to wielkim, czy to małym, czy to eleganckim, czy sportowym, musimy korzystać z komunikacji publicznej? Dlaczego nie możemy mieć nowego, większego telewizora, żeby lepiej nam się oglądało ulubione seriale, najnowsze filmy czy też Mistrzostwa Europy w futbolu, a naszym dzieciom bajki? Dlaczego mamy, musimy się ograniczać z powodu pieniędzy?

Przecież mając osiemdziesiąt czy sto lat, po wielu wielu latach pracy, owszem, jasne, że możemy mieć całą górę pieniędzy, złota, za które będziemy mogli kupić wszystko to, o czym marzymy teraz ale czy wtedy będą nam one tak samo potrzebne, jak teraz? Czy wtedy będziemy chcieć nowe mieszkanie, modne ubrania, szybki samochód, wielki telewizor? Może część z nas tak, ale pewnie dla większości te rzeczy będą obojętne. To teraz mamy czerpać przyjemność z dóbr doczesnych. Teraz mamy cieszyć się życiem. Teraz mamy wyjeżdżać na niezapomniane wczasy z rodziną, odbywać wielkie podróże w nieznane z przyjaciółmi albo sami z sobą, odkrywać, przeżywać, poznawać. Teraz! A tak to już na tym świecie jest, że, aby robić to wszystko musimy za to zapłacić. A że niewielu z nas rodzi się w bogatej rodzinie, w której tato da pieniądze na wszystkie nasze zachcianki, to zanim zabierzemy się ostro do pracy i zarobimy na nasze marzenia, pomyślmy o innym źródle. Pomyślmy o tym, czego wszyscy tak chcą uniknąć, czego się obawiają. Pomyślmy o kredycie.

No bo czy nie lepiej mieszkać we własnym mieszkaniu, które kupiliśmy na kredyt i który, owszem, musimy spłacać? Ale przecież spłacamy własne mieszkanie. Własne! A nie płacimy komuś za wynajem. Ktoś kiedyś obliczył, że kilka, kilkanaście lat wynajmowania mieszkania w dużym mieście jest porównywalnie kosztowne z zakupieniem takiego mieszkania, nawet na kredyt.
I dlaczego mamy nigdy w życiu nie polecieć na Wyspy Kanaryjskie, skoro to marzenie naszego życia? Dlaczego nigdy mamy nie dowiedzieć się, jak cudownie smakuje sok ze świeżych kanaryjskich pomarańczy, jak ciepła jest tam woda w oceanie, jak cudownie miękki w dotyku piasek, jak wspaniale bawią się wyspiarze podczas swojego karnawału? Albo dlaczego mamy nigdy nie zobaczyć na własne oczy zorzy polarnej, o której śnimy od dziecka, o której tylko czytaliśmy w książkach czy w Internecie? Dlaczego nie doświadczyć emocji związanych z przeżywaniem tego zjawiska na własnej skórze i nie wybrać się za koło podbiegunowe?

A samochód? Czy mamy czekać aż zarobimy na niego? Czy mamy czekać nawet do kilku lat? Dlaczego mamy czekać, skoro już teraz możemy go mieć i się nim cieszyć, a później, pracując, spłacać kredyt? I jeździć już naszym wymarzonym samochodem, podczas, gdy wciąż mielibyśmy dojeżdżać do pracy tramwajem czy autobusem. Dlaczego nie skorzystać z dobrodziejstwa oferowanego nam dziś i dostępnego w tak łatwy sposób?

I dlaczego mamy odmawiać naszym najbliższym ich marzeń? Dlaczego nie starać się spełnić chociaż kilku pragnień naszych dzieci, naszych żon czy naszych mężów? Czyż nie po to pracujemy, żeby zaspokajać ich i nasze potrzeby? Więc dlaczego czekać, a nie zrobić tego już dziś? Przecież znamy siebie na tyle, że wiemy, że odpracujemy te pieniądze, że zarobimy na spłatę kredytu. A pracując, będziemy pracować jeszcze lepiej, bo już będziemy wiedzieć, na co pracujemy. A przed oczami możemy mieć wciąż uśmiech naszych najbliższych, których marzenia zrealizowaliśmy, którym sprawiliśmy przyjemność za pomocą pieniędzy z tego nieszczęsnego zaciągniętego kredytu.

Czy faktycznie jest on taki nieszczęsny? Czy jest taki zły? Przecież pieniądze mamy już teraz. Teraz możemy się z nich cieszyć, a później dopiero będziemy je spłacać. Teraz możemy realizować nasze potrzeby. I korzystać z życia. Sami, z rodziną, z przyjaciółmi. Teraz, teraz, teraz! Wreszcie!

I co z tego, co pomyślą sąsiedzi? Co z tego, że powiedzą, że jesteśmy mało rozważni? My po prostu chcemy żyć, chcemy być szczęśliwi.
A chociaż pieniądze, same w sobie szczęścia nie dają, to na pewno szczęście może dać to, na co je przeznaczymy. I to nie tylko nasze, ale także naszych bliskich, a jak ktoś kiedyś powiedział: dzielenie się radością to dwa razy tyle radości.

Nie bójmy się więc spełnia marzeń, nie bójmy się pozwolić sobie na odrobinę przyjemności, może czasem luksusu! Wszystko na naszym świecie jest po to, aby z tego korzystać. A pieniądze nam to umożliwiają. Aby je wydawać, trzeba je mieć. Możemy czekać aż je zarobimy, pracować przez dziesięć, dwadzieścia, sześćdziesiąt siedem lat, odkładając wszystkie plany i marzenia na potem. Możemy też skorzystać z kredytu i zrealizować to wszystko, co chcemy, co chcemy dla siebie i co chcemy dla naszych najbliższych już teraz. Pytanie, czy po to sięgniemy? Sięgnijmy. Bo warto. Uśmiech na twarzy osoby, którą kochasz jest bowiem bezcenny.

Zostaw komentarz