Konsolidacja pożyczek pod nieruchomość

Spirala kredytowa w obecnych czasach jest bardzo łatwo osiągalna. Kredyt hipoteczny, trzy pożyczki w banku, kilka pożyczek „chwilówek” i dwie karty kredytowe o wysokich limitach powodują wyrywanie włosów z głowy wielu Polaków. Po pożyczki łatwo się sięga, jednak znacznie trudniej je spłacać, zwłaszcza gdy jest ich kilka, a odsetki robią swoje, powodując znaczną generację kosztów. Pukający do drzwi komornicy i windykatorzy, grożący wyniesieniem sprzętu RTV i AGD budzą w nas grozę. Czy naprawdę przez własną nieroztropność oraz chęć posiadania wszystkiego co najlepsze, jesteśmy w stanie stracić to, co jest dla nas naszym azylem i azymutem bezpieczeństwa. Jedynym racjonalnym wyjściem ze spirali kredytowej jest udanie się do placówek bankowych i próba konsolidacji wszystkich zadłużeń. W przeciwnym wypadku strata wyposażenia mieszkania oraz zajęcie części naszego wynagrodzenia staje się coraz bardziej osiągalne. Konsolidacja nie polega na niczym innym jak zebraniu wszystkich długów i zaległości spłat w jedność. Bank poręczając za nas finansowo, rozkłada nasze zobowiązania na raty, które spłacamy przez dłuższy czas. Zabezpieczeniem dla banku w przypadku konsolidacji musi być nieruchomość lub ktoś, kto poświadczy naszą wiarygodność – żyrant. W przypadku konsolidacji kierowanej pod nieruchomość – ten właśnie lokal użytkowy musi charakteryzować się brakiem obciążenia ze strony jakiegokolwiek kredytu. Konsolidacja w obecnych czasach jest bardzo popularna, a jej uzyskanie jest dosyć łatwe i nie wymaga zbyt dużych włożonych wysiłków. Konsolidacja często sprawia, że dopiero w tym ostatnim momencie zaczynamy zauważać, jak blisko byliśmy osiągnięcia samego dna finansowego. Niech taka przestroga chroni nas na resztę życia przed łatwym zdobywaniem pieniędzy poprzez kredyty lub pożyczki i wprowadzaniu w życiu zasady „łatwo przyszło, łatwo poszło”.

Zostaw komentarz